Skip to main content

Tradycyjnie banki centralne komunikowały się z tzw. rynkami. Komunikacja z obywatelami odbywała się za pośrednictwem mediów.

W miarę debat o legitymizacji bankowości centralnej, od pewnego czasu te instytucje na całym świecie eksperymentują z komunikacją bezpośrednią z obywatelami. Tylko jak to robić?

Wiele badań wskazuje, że:

📌 Banki centralne piszą zbyt skomplikowanym językiem, komunikacja Federal Reserve Board wymagała wiedzy ekwiwalentnej 15 latom edukacji, European Central Bank poprawia się w tej skali, spośród zbadanych najprostsze są komunikaty Bank of Israel.

📌 Ludzie najczęściej ani się polityką pienieżną nie interesują, ani na niej za bardzo nie znają. W badaniu Europejczyków dotyczącym European Central Bank, na jedenaście dość generalnych pytań prawda/fałsz, udzielono przeciętnie mniej niż pięć poprawnych odpowiedzi.

📌 Ludzie dużo bardziej interesują się działaniami banków centralnych, stopy procentowe, gdy inflacja jest wysoka.

📌 Ludzie mają konsekwentnie wyższe postrzeganie inflacji niż dane.

📌 Ludzie czasem wierzą bankom centralnym, że osiągnięty zostanie deklarowany przez nie cel inflacyjny.

Nawet jeśli znałam część przytaczanych w nim badań, zaciekawił mnie ten tekst, bo jest dośc pesymistyczny. Autorzy — i chyba szerzej, konsensus w literaturze — rozumieją komunikację banku centralnego jako skuteczne przekazywanie całości naszej wiedzy. Wraz ze smutną konstatacją, że „ludzie nie staną się ekspertami od polityki pieniężnej”.

Tymczasem dla mnie wiele z tego brzmi naprawdę optymistycznie. Wydaje mi się, że z prowadzeniem polityki pieniężnej jest troche jak z lataniem samolotem. Przez większość lotów nikt na pokładzie nie słucha instrukcji bezpieczeństwa. Bo i nie musi. Ale jak przyjdzie co do czego:

⚙ nie chcemy, żeby ludzie wymyślali własne sposoby ewakuacji;

⚙ albo uważali, że sami lepiej posterują samolotem i sami podejmą lepsze decyzje.

⚙ Chcemy, żeby ci, którzy odpowiadaja za drzwi awaryjne posłuchali co do słowa instrukcji personelu pokładowego.

⚙ Chcemy, żeby wszyscy na pokładzie, w spokoju i z empatią dla siebie i innych bezpiecznie opuścili samolot.

⚙ I po fakcie, chcemy mieć pełną wiedzę o tym, co zrobiono, żeby uniknąć kłopotów i jak się z nich wygrzebaliśmy, żeby wyciągać wnioski na przyszłość.

Cały tekst przeglądowy: Alan Blinder, Michael Ehrmann, Jakob De Haan oraz David-Jan Jansen dostępny jest tutaj.