Najpierw #Rozkminiacze, potem decyzja Fed i konferencja prezesa Powella.
Także w sumie dzień na lajcie.
Koniec roku i czas podsumowań, więc na #Rozkminiaczach rozmowy o tym, gdzie nasze intuicje sprzed roku okazały się słuszne, a gdzie nie (i dlaczego!).
📚 Od IX pozytywnie zaskakuje inflacja bazowa. Nie na tyle, żeby można było mówić, że inflacja jest w Polsce pod kontrolą (to komentarz ode mnie, na wszelki wypadek). Zaskakuje głównie dlatego, że w tym samym okresie wyraźnie odbija koniunktura krajowa. Pomaga kurs walutowy oraz leki (o czym kiedyś później), ale to spore zaskoczenie. Dość powiedzieć, że prognoza inflacji bazowej z V’23 na XI’23 była o 1.5 pkt proc. wyższa od tzw. nowcastu tej miary z listopada. To zmiana poziomu o niemal 20% w ciagu zaledwie kilku miesięcy i mówimy o inflacji bazowej, więc bez wpływu cen żywności i manipulacji cenami paliw.
📚 Inflacja w Polsce rzędu 6.5% (bazowa za listopad jest jeszcze nieopublikowana, za październik 8%) jest nadal wielokrotnością naszego celu inflacyjnego i sporo niepewności wokół dalszej jej ścieżki. Rosnący popyt konsumencki (wspierany przez wzrost płac), jak na razie nie wstrzymuje obniżania się inflacji. Płace nie zwolnią znacząco w 2024 roku (bo wysokie naciski płacowe, nadal duża przestrzeń w rentowności na podwyżki, wzrost płacy minimalnej, podwyżki w sektorze publicznym) i co dalej? Czy można / należy wierzyć, że to się systemowo nie będzie przekładało na inflację?
📚 Dużo myślę o jednym ze zdań z naszego spotkania: jest dość szeroki konsensus co do wzrostu nominalnego PKB w przyszłym roku. Nie ma za to konsensusu co do tego, jak się ta liczba podzieli pomiędzy wzrost realny i inflację.
📚 Poza tym dużo o wzroście TFP (trochę techniczne, więc pominę) oraz o modelach wzrostu i eksporcie w Polsce (tu na razie więcej pytań/hipotez, niż odpowiedzi).
A co wczoraj w Fed i co powiedział Jerome Powell:
📚 Inflacja jest uporczywa. Jej obniżanie się cieszy, ale poziom jest niesatysfakcjonujący.
📚 Gospodarka USA zaskoczyła pozytywnie tym, że udało się obniżyć inflację w USA z ok. 9% (od szczytu) o ok. 6 punktów procentowych do ok. 3% bez zasadniczego osłabienia sytuacji na rynku pracy.
📚 Ale 3.2% to dalece nie 2%, a na dodatek inflacja bazowa w okolicy 3.4-3.5% jest dalece niesatysfakcjonująca.
Rynki „przeczytały” medianową obniżkę stóp procentowych w USA. Członkowie FOMC (w tej grupie od stycznia będa zmiany) obniżki na 2024 rok mieszczą się gdzieś pomiędzy brakiem obniżek (dwa głosy) a 1.5 punktu procentowego (jeden głos), jasny konsensus się z tych danych nie wyłania. Dotploty z grudnia 2023 tutaj. Ale dla porządku kronikarskiego, dorzucam jeszcze dotploty z grudnia 2022, gdzie także są oczekiwania członków FOMC na 2024: tutaj. Tak, wzrosły w ciągu ostatniego roku z 4.1 do 4.6. To właśnie jest higher for longer.