Chciałam Państwa bardzo przeprosić, ale jednocześnie pocieszyć.
Przeprosić, bo wyszło co wyszło. Poza wczorajszym występem (przepraszam: wystąpieniem) wyszło też, że przez niemal rok podkreślałam łatwowiernie, że „Rada nie zakończyła cyklu podwyżek”, nieświadomie wprowadzając Państwa w błąd.
Pocieszyć, bo mogło być znacznie gorzej. W dwu godzinnym strumieniu świadomości usłyszeliście Państwo mnóstwo, ale szczęśliwie niewiele o gospodarce, w tym w szczególności nie padło kilka bardzo szkodliwych zdań. #BeGratefulForSmallMercies
Obiecuję za to, że nie przeczytacie Państwo tutaj, ani co oglądam, ani kto jest głupi ani nawet – o zgrozo! 🙃 – na kogo głosować. Będą jak zwykle: analizy i może trochę podsumowań. Miłego dnia!