Skip to main content

Burza o raport NIK na temat realizacji „Założeń polityki pieniężnej w 2022 roku”? Można się wyzłośliwiać, że w ciągu 25 lat historii RPP, mężnie NBP znosił kontrole NIK i cierpiał raczej w skrytości ducha. Aaaale, skupmy się na dwóch wątkach.

#1 Powstało stanowisko (niektórych) członków RPP ws. wniosków NIK. I fixed it for you.

 

#2 Wnioski pokontrolne NIK. Prezes AG pisze do Sejmu, że „niezależność banku centralnego jest w pełni zgodna z ponoszeniem przez niego odpowiedzialności za podejmowane decyzje”. Ta odpowiedzialność to m.in. stanięcie w prawdzie, że coś poszło mocno nie tak.  AG twierdzi, że te wnioski „prowadzą do naruszenia niezależności banku centralnego”. Przyjrzyjmy się po kolei.

Wniosek #1: Podjęcie działań mających na celu wyeliminowanie niekonsekwencji w komunikacji NBP, dotyczącej kształtowania się inflacji i realizacji polityki pieniężnej, oraz zwiększenia jasności i spójności komunikacji.

O co chodzi NIK? O to, o co prosimy od wielu miesięcy: proste i w miarę możliwości mądre komunikat + konferencja + opis dyskusji po posiedzeniu.

Naruszenia niezależności w decydowaniu o polityce pieniężnej nie widzę. Ustawa konstytucja ani traktaty unijne gwarantują prawo obywatela do wiarygodnej polityki pieniężnej, a nie prawo NBP do ględzenia.

Wniosek #2: Wdrożenie transparentnego procesu dokonywania korekt eksperckich w modelu NECMOD umożliwiającej aktywny udział członków RPP w przygotowaniu projekcji inflacji i PKB.

O co chodzi NIK? RPP to organ NBP, członkowie są z mocy prawa niezależni. Za to pracowników NBP, którzy odważą się rozmawiać z członkami RPP, prezes zwalnia z gestem.

Ponownie: naruszenia niezależności RPP przez NIK nie widzę. Za to widać je po stronie prezesa NBP.

Wniosek #3: Wykorzystanie w przyszłości wszystkich dostępnych instrumentów dla realizacji podstawowego celu polityki pieniężnej w warunkach, kiedy ten cel nie jest spełniony i istnieje uzasadnione ryzyko jego niespełnienia w dłuższym okresie.

O co chodzi NIK? RPP zawiesiła cykl podwyżek w X’22 bez szczególnych podstaw. Niby proces transmisji działa z opóźnieniem, ale projekcja je uwzględnia a ścieżka inflacji w listopadowej była wyższa niż w lipcowej – tymczasem RPP zawiesiła podwyżki. Niby szoki zewnętrzne, ale już projekcja lipcowa wskazywała, że od VI’23 decydująca będzie inflacja bazowa. I tak dalej.

Z drugiej strony, RPP powinna sama decydować o instrumentach – na tym polega jej niezależność. Nie wiem, czy NIK się zagalopował. W raporcie napisano szerzej: RPP nie użyła szerszego spektrum instrumentów bez szczególnego uzasadnienia (w protokołach). Inna sprawa, że przy 14+% inflacji widziałabym raczej „wszystkie ręce na pokład”, niż wypinanie piersi do orderów.

Każdy ma prawo nas oceniać. Każdy. Nie narusza to naszej niezależności. A ocena post factum to nie instrukcja na przyszłość. Każdy, także NIK, ma prawo przypominać o ustawowym mandacie NBP, gdy nie dowozimy. A w 2022 roku ewidentnie NBP nie dowiozło.

 

 

 

P.S. Wnioski cytuję za pismem prezesa AG do komisji sejmowej, bo dokument nie jest jeszcze publiczny, RPP go nie przekazano. Tak, mnie też coś nie pasuje w składni #2.

P.S.2. W toku corocznej i zupełnie rutynowej oceny wykonania założeń polityki pieniężnej w 2022 roku, NIK przeprowadziła przegląd działań i procedur w NBP dotyczących tejże polityki i sformułowała raport, wraz z wnioskami. Ocena odnosi się do „Założeń polityki pieniężnej na 2022 rok” czyli dokumentu RPP (oraz sprawozdania z działalności NBP).

Raport NIK: od strony 319:

„Założenia polityki pieniężnej na rok 2022”